27 maja 2014

Żonkil od Miyo + trójkąty


Wiosna, Słońce, letnie temperatury... Żółty kolor na paznokciach świetnie się sprawdza w takim okresie. Chociaż, nie da się ukryć, że żółtki często zawodzą swoją konsystencja, słabym kryciem i smużeniem... Czy tym razem jest podobnie? Zobaczcie sami!


Kiedy zobaczyłam po raz kolejny lakiery Miyo w Netto to nie mogłam przejść obok nich obojętnie. Małe, tanie i dobre - trzeba brać! Jako pierwszy, w oko wpadł mi właśnie też piękny żółty maluch. Co prawda mam kilka żółtych lakierów, ale ten wydawał mi się nieco inny niż reszta i wcale się nie myliłam! Lakier bardzo dobrze współpracuje i co najważniejsze kryje! Tutaj widzicie dwie warstwy solo. Żadnych prześwitów i niemiłych niespodzianek. 


Na drugi dzień postanowiłam zrobić pimp my nails, bo przecież jeden dzień z jednokolorowymi paznokciami to już za długo! Dlatego też postanowiłam dodać odrobinę geometrii w postaci trójkątów. Stworzyłam je z pomocą takich o to naklejek (klik - pierwsze od lewej, zapomniałam zrobić swoim zdjęcie), trzech lakierów i gąbeczki. Ciapałam losowo każdym z nich po wyznaczonym trójkącie. Spodziewałam się nieco bardziej widoczny różnicy, ale nie było źle! Na koniec zrobiłam czarne obwódki farbką akrylową oraz pokryłam to brokatowym topem.

Lakiery:
  • MIYO nr 159 o nazwie JONQUIL (opis powyżej :))
  • topper Golden Rose nr 98 (uwielbiam go!)
  • pomarańcz Catrice nr 04 Orange - Utan (zobaczycie go tu)
  • róż Silcare Lovely Color nr 17 (był już u mnie tutaj)
  • Eveline colour Instant nr 570
  • a do tego baza, top coat, farbka, gąbeczka i cienki pędzelek. 



Jak Wam się podoba żonkilowa żółć od Miyo? A moje geometryczne trójkąty z dodatkiem pięknie mieniącego się w słońcu brokatu? Koniecznie dajcie znać!

Pozdrawiam słonecznie! :)

Unknown Ola Maczaluk

18 komentarzy:

  1. Ładny ten żółtek ;) zdobienie również ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze nigdy nie natrafiłam na lakiery Miyo, albo porozprzedawane są w SP albo w Netto też ich nie ma :v Kiedyś trzeba będzie zakupić, bo ten żółty superaśny jest :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahah, ja też nie mam tych lakierów :) ani jednego z miyo. Cos nam nie po drodze, szkoda bo fajne są jak widzę. Zółte paznokcie wymiatają. PIsałam Ci może, że pare osób (zadna z lakieromaniaczek) stwierdziły że (patrzac na moje żółcie-ja mam astora fs) zółte paznokcie są dziwne..
      Co za głupota, fajny letni kolor!

      Usuń
    2. Właśnie ostatnio udało mi się trafić na świeżo wyłożone w Netto bo było ich sporo :) a po kilku dniach już ani śladu.. trzeba trafić :) Mi też się podobają żółte paznokcie, ale wiem, że nie wszyscy właśnie przepadają za tym kolorem :D

      Usuń
  3. U mnie są i w Netto, i w pobliskiej prywatnej drogerii. Kiedyś kupiłam sobie pięć i do dziś stoją nieużywane... Jakoś nie mogę się za nie zabrać, no :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To czas to zmienić! Szkoda,żeby stały nieużywane! :D

      Usuń
  4. fajne mani tez mam tez żonkil :)

    OdpowiedzUsuń
  5. śliczny ten żółtek, całość bardzo energetyzująca :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję bardzo :) to też duża zasługa żółtka :D

      Usuń
  6. bardzo podoba mi się jak wyglądają paznokcie ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajny ten wzór geometryczny :)) a żółtek ma piękny odcień :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię geometryczne wzory, ostatnio coraz bardziej :D

      Usuń
  8. Fajny ten żółtek :) Szkoda że u mnie nigdzie nie spotykam Miyo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajny fajny :) polecam zaglądać właśnie do Netto, jeśli masz dostęp. Są tam raz na jakiś czas - za 3,99zł! :)

      Usuń

Zapraszam do zostawiania komentarzy - chętnie przeczytam Wasze opinie lub wskazówki i z pewnością odwiedzę blogi moich gości. :)