Krecikowe paznokcie

Ahoooj... Wróciłam! Nie było mnie tutaj aż tydzień, ale wakacje rządzą się swoimi prawami, więc mam nadzieję, że zrozumiecie. :D Od razu po powrocie pokazuję Wam paznokcie, które towarzyszyły mi przez cały tydzień. Zapraszam!

W związku z tym, że mój mały urlop spędzałam w Pradze, nie było innej opcji niż krecik na paznokciach! Na początku pojawiły się niebieskości, a dzień później dołączył do nich kultowy krecik i jego westchnienie 'ach jo!'. :) Nie sądziłam, że krecik od razu wyjdzie i będę z niego zadowolona.
Poza tym, widzicie tutaj moje pierwsze podejście do water marble manicure. Zmieszałam odcienie niebieskich Kiko i stworzyłam dwa wodne paznokcie. Nie jestem do końca zadowolona z efektu, ponieważ był on mało widoczny. I ile bałaganu przy tej zabawie... :D Chętnie poznam Wasze ulubione i sprawdzone sposoby na tą metodę! A na koniec, na małym paznokciu pojawił się brokatowy topper, a do tego holograficzne ćwieki na kilku paznokciach - są cudne!

 Lakiery wykorzystane do zdobienia:

• jaśniejszy Miyo nr 157 Blue (dwie warstwy, szybkie schnięcie, piękny kolor!)
• ciemniejszy Miyo nr 155 Deep sky blue (dwie warstwy - jedna słabo kryła, również dobre schnięcie)
• do water marble Kiko nr 295, 337, 339
• topper OPI Last friday night (uwielbiam takie wielokolorowe drobne świecidełka! :))
• holograficzne ćwieki zakupione w sklepie allepaznokcie (pięknie się mienią!)
• baza, farbki akrylowe, top Essence Better Than Gel Nails.

Krecik w wielkim mieście!

Miło tu do Was wrócić. :) Jeszcze tylko muszę pozaglądać do Was i sprawdzić, co ciekawego działo się przez ostatnie kilka(naście :D) dni!

Co powiecie na moje wakacyjne mani? Lubicie mojego krecika czy nie przemawiają do Was bajkowe zdobienia? Podzielcie się swoimi spostrzeżeniami w komentarzach :)

Buziaki!