Czerwone kwiatki

Razem z nadejściem wiosny, na paznokcie zaczęły powracać kwiatowe wzorki. Tak też się stało u mnie i dzisiaj pokażę Wam małe, czerwone kwiatki na brzoskwiniowym tle.

Co prawda, nie byłam jakoś bardzo przekonana do tego zdobienia, jednak podobały się innym, co spowodowało, że sama spojrzałam na nie nieco pobłażliwie. Od początku moim celem był lakier Essence z niedawnej limitki, który bardzo mnie zaskoczył... negatywnie. Ciężko się nim malowało, smużył, a na koniec cały się zbąblował, na wszystkich dziesięciu paznokciach. Dlatego też, paznokcie bez wzorków pokryłam holo lakierem, w celu ukrycia nieszczęsnych bąbli. Do kwiatków dodałam wyłowione z h&m'owskiego lakieru brokatowe drobinki.

Lakiery, które wykorzystałam:

• Essence Love Letters nr 04 Dear Peach (dwie warstwy, tak jak wyżej: lakiery smuży i bąbluje :( a taki ładny kolor..)
• top H&M Stay Golden (złote brokatowe drobinki, plus drobny brokat – bardzo ładny top)
• mój ukochany holo Golden Rose Paris nr 98 (po raz kolejny, piękny i niezastąpiony!)
• farbki akrylowe, sonda do zdobień, baza i top coat – Sally Hansen Insta – Dri.

I tak oto prezentuje się moje kwieciste mani. Nie sugerowałam się, żadnymi istniejącymi kwiatami, więc nawet nie wiem czy są odwzorowaniem jakiejś odmiany może ktoś z Was coś kojarzy? :)

Lubicie takie proste florystyczne (:D) zdobienia?

Trzymajcie się!